My Violinist
Temat: Narzeczona księcia ciemności [horror] - fragment
Ujmijmy to tak:
- szkolny wstęp
- nawet rozwijający się środek
- mierne zakończenie
Poza tym horrorem bym tego nie nazwał. Jakaś mgła i kobieta cmentarna to jeszcze za mało dla tego gatunku. Tekst nie wywołuje ciarek na plecach z prostej przyczyny - brak tu napięcia. Jeśli praktycznie na samym początku zdradzasz, że bohaterka jest wampirem, to jaki jest sens dalszego jego budowania? Że niby zagrożony jest dziennikarz? Co mnie on obchodzi? Po tych kilku zdaniach raptem, nie zdołałem poczuć do niego jakiejś więzi (najwyraźniej nie lubię tych "koniecznie bardzo, ale to...
Źródło: weryfikatorium.pl/forum/viewtopic.php?t=7088