My Violinist
Temat: [ Z ] Świat ze szkła [zakończone]
...zajaśniał zielonkawym światłem. Deirdre wzięła głęboki oddech i stało się. * Światło... Przy oknie kobieta. Odwraca się... Światło... dochodzi zza okna. Oślepia. Jak wygląda jej twarz? Na pewno jest piękna. Jest piękna jak wszystkie ukryte pragnienia. Uśmiecha się, a z tego uśmiechu płynie spokój i siła. Otwiera usta i zdaje się, że mówi coś, lecz nie słychać jej słów. Nie słychać żadnych dźwięków. Tylko światła i cienie. Kobieta wyciąga rękę i podchodzi do niej mały chłopiec. Jest nieco wystraszony, jednak uśmiecha się. Wie, że z ładną panią nic mu nie grozi. Jest bezpieczny i kochany. Przy niej niczego się nie boi, bo ona odpędza strach i mrok, i złe myśli. I należy tylko do niego. Tylko na nim jej zależy. Bo on jest wyjątkowy. Będzie wyjątkowy. Chłopiec śmiało patrzy przed siebie. Patrzy na starszego mężczyznę. Lecz mężczyzna nie odwzajemnia...
Źródło: forum.mirriel.net/viewtopic.php?t=3341
Temat: Świat należy do mężczyzn?
...gdzie już jeden/dwóch/itd. na niego czeka to mówi wszystkim (albo każdemu z osobna) "Cześć" i każdemu podaje rękę. To są w sumie proste sytuacje. Natomiast są i nieco trudniejsze do rozwiązania dla niektórych: Np. Właściciel firmy (starszy mężczyzna) spotyka się z podwładną (młodszą kobietę) na jakimś spotkaniu służbowym, to wtedy mężczyzna podaje rękę pierwszy. Ale kiedy te same osoby spotkają się prywatnie, to kobieta wyciąga rękę pierwsza. Po prostu wiek schodzi na dalszy plan, liczy się czy spotkanie jest służbowe czy towarzyskie (i to zawsze trzeba rozróżnić, wtedy nie pa problemu z zachowaniem pierwszeństwa).
Źródło: forum.iml.pl/viewtopic.php?t=7713
Temat: Muzułmanka adoruje Krzyż, Hinduiści odmawiają różaniec...
...zawijają pod turban. Kobiety podróżują w barwnych sari. Dolatujemy po zmroku. Wita mnie skwar i naganiacze natrętnie proponujący taksówkę⌠Raipur, żebracy i sari Korki na ulicach, wszechobecny dźwięk klaksonów i nowoczesne samochody ścigające się z rikszami. To Raipur. W tym wydającym się nie do ogarnięcia chaosie przeciskają się żebracy, piesi próbują dostać się na drugą stronę ulicy, dostojnie spacerują krowy. Wychudzona kobieta wyciąga rękę z nadzieją, że zarobi na garść ryżu. Nagle jej wzrok roziskrza się i nie czekając na kilka rupii, radośnie wita się z doktor Heleną Pyz. â Od nas nie żebrze. Wie, że pomagamy takim jak ona â mówi polska lekarka, pracująca od 20 lat wśród trędowatych w ośrodku Jeevodaya. Siedzimy otoczone zwojami kolorowych tkanin. Zbliża się Wielkanoc, trzeba wybrać materiały na obowiązkowe świąteczne ubranie. Dla...
Źródło: apostol.pl/forum/viewtopic.php?t=2307
Temat: CZY GRY TO SAMO DOBRO?
...rem. Wyobraźmy sobie, że w toku ewolucji powstało zwierzę podobne toćka w toćkę do dziecięcego wózka. Zwierzę ma zwyczaj poddtaczać się rankiem do miejskich parków i czekać na ofiarę. Gdy zbliży się do niego kobieta (mężczyzn wózki nie obchodzą), wózek wydobywa z siebie rozkoszne dźwięki bobaska. Kobieta nachyla się i widzi najcudowniejsze dzieciątko pod słońcem. Zachwyca jego buźka, rączki, paluszki, uśmiech, głosik i zapach. Kobieta wyciąga rękę, zaczyna bawić się różowymi łapkami, szczebiocze do dziecka i czuje prawdziwe szczęście, bo dziecko jest reaktywne, komunikatywne i słodkie jak środek lata. Ledwie jednak to zrobi, rama wózka (o którą kobieta się opiera) wyciąga wypustkę, która przebija się przez materiał sukienki, smaruje kropelką lignokainy skórę i wbija się w ciało podłączając do krwioobiegu ofiary. W ten sposób zaspokaja głód....
Źródło: 89.161.232.34/viewtopic.php?t=115