My Violinist
Temat: przeczytaj
no tak ale... myslę malgog że niekoniecznie dzieci sie uczą postawy roszczeniowej bo z jedenj
strony np. załatwiamy kolonie, rodzice nic nie robią żeby pojechali, dwoimy sie
i troimy, jadą - kolonie specjalistyczne dla dzieci z "takich" rodzin, i mają 2
tyg program resocjalizacyjny, pogadanki, mają naukę - wszystko podawane jest im
aby własnie zrozumiały że w życiu nie ma ciągle cioc które wszystko przyniosą...
przeciez tak działać zeby dzieci takie wywrywac z patologicznego srodowiska to
jest działać ku celowi aby NIE POWIELAŁY postępowania rodziców
oczywiście nie wiemy jak postąpia ale...
Źródło: forum.gazeta.pl/forum/w,615,47734255,47734255,przeczytaj.html