My Violinist
Temat: Paradise Kiss
Dlatego tym szczęśliwsze jest, że spojrzała na życie rozsądnie i nie spodziewała się nie wiem jakich cudów... Właśnie zabawne,że niewiele osób się takiego zakończenia spodziewało - chyba tylko ta z moich koleżanek, która nigdy dotąd mang nie czytała.Wygląda na to,że komiksy romantyczne zbytnio przyzwyczajają nas do schematu - jak się az zakochali, to zostają na zwsze, niezależnie od charakteru i okoliczności. I to mi się w Parakissie podoba - realistyczność, a nie gadki o przeznaczeniu...
Źródło: chibimoon.fora.pl/a/a,811.html