My Violinist

Temat: Zakwitły forsycje!
...coś, co sprzedają w puszkach. A przedtem będzie maj, palenie czarownic ( no, też nie u nas ), i szparagi, czy lepsze żółte, czy zielone?, w każdym razie najlepsze z sosem holenderskim, a gotować trzeba krótko, obwiązane nicią bawełnianą, i żeby główki z garnka wystawały. I groszek pachnący, i konwalie, ulubione kwiaty młodzieńców obdarowujących swe pierwsze ukochane. I niezapominajki, i bratki. I stokrotki, idealne na komunijne wianki. No i coś najpiękniej pachnącego na świecie, czyli bez, w Krakowie lilak, ale ten prawdziwy, fioletowy, co to na radzieckie tanki oswobodzicielom rudoarmiejcom rzucano:) A za 9 miesięcy będzie znowu Boże Narodzenie ( ach, jak to ślicznie brzmi, " za 9 miesięcy będzie.."). No, a podobno trzeba żyć tu i teraz, i nie myśleć o tym, co będzie, tylko o tym, co teraz. Ale teraz jest marzec, a ja zazdroszczę...
Źródło: forum.gazeta.pl/forum/w,178,11449213,11449213,Zakwitly_forsycje_.html



  • zanotowane.pl
  • doc.pisz.pl
  • pdf.pisz.pl
  • kinojesttu.htw.pl