My Violinist
Temat: PYTIA odeszła... Nastała SETA.
To jeszcze jedno zdjęcie zwierzyńca.
Nie było nas przez dwa dni ( koncert w Chorzowie Red Hotów :)) i całym zwierzyńcem zajmowały się dwie babcie - moja mama i Roberta mama.
Zwierzaki chyba się trochę zestresowały tym, ze nas nie ma, bo od wczoraj nic nie robią tylko śpią. A tak wyglądały jak wychodziłam rano do pracy (zwolniło się moje miejsce :)):
http://img529.imageshack.us/img529/4781/521obrmh2.jpg
Źródło: dogomania.pl/showthread.php?t=34614